-
Subiektywne wrażenie
-
GLEN GARIOCH 12 Y.O.
Glen Garioch miał być dymny. Miał, ale jest słodki i lekki jak na średnio treściwą whisky.
Do 1997 gorzelnia używała własnych podłóg do słodowania z wykorzystaniem torfu. Obecnie korzysta ze słodu nietorfowanego. W związku z tą „subtelną” zmianą Glen Garioch złagodniał. Wersję którą piłem mogę spokojnie porównać do Glenfiddich – przy czym to Glen Garioch będzie lepszym wyborem. Można by go nazwać whisky wakacyjną. Idealnie wpasuje się w wieczór na plaży lub jeziorem. W góry wybrałbym jednak coś wyraźniejszego.
Butelka 0,7 L, 48% VOL. Cena około 240 PLN.