Szukasz informacji o whisky? Whisky Evenings to bardzo subiektywny przewodnik po świecie whisky dla każdego, kto chciałby poznawać, odkrywać i degustować.

SINGLETON SPEYCASCADE

  • Subiektywne wrażenie


  • SINGLETON SPEYCASCADE

    Amerykanie mają tendencję do czynienia rzeczy bardziej przystępnymi. Łatwo łapie się taksówkę, łatwo podróżować, nawet jedzenie jest proste. Ta sztuka udała się im również z drewnem dębowym. Użyte w beczkach nadaje łagodniejszy smak whisky. Nie od dziś wiadomo, że im łagodniejszy smak, tym więcej potencjalnych chętnych. Rezultat to bardziej przystępna whisky. Koło się zamyka.

    Dość prosta sprawa z tym delikatnym smakiem, więc coraz więcej destylarni sięga po beczki z dębu amerykańskiego. Jest on zwyczajnie łagodniejszy dla dojrzewającej w nim whisky. Jednocześnie coraz mniej destylarni chwali się, że używa dębu europejskiego. Głównie dlatego, że daje on bardziej intensywny i pikantny aromat, który nie każdemu będzie pasował… Singleton zaryzykował połowicznie. Postanowiono połączyć dojrzewanie w beczkach z dębu amerykańskiego i europejskiego. Taka łagodność z nutą szaleństwa.

    No i nawet się to udało. Whisky nie jest zbyt słodka. Oczywiście czuć w niej wanilię, jabłka, trochę torfu a nawet orzechów. No i ten europejski dąb, który dodaje lekko pikantnego smaku. Moim zdaniem całość wypada ciekawiej niż Singleton Sunray, który będzie po prostu słodki i lekki. Wybierając między tymi dwoma zdecydowałbym się na SpeyCascade. Jest ciekawszy w smaku i nie czuć w nim, że to młoda whisky. W sam raz na nadchodzącą majówkę.
    Butelka 0,7 L, 40% VOL. Cena około 140 PLN.

wróć do katalogu