-
Subiektywne wrażenie
-
CRAGGANMORE 12 Y.O.
Oficjalny zwycięzca w pojedynku z Bunnahabhain. Obie stały na stole przy czym Bunnahabhain cieszył się zdecydowanie mniejszym zainteresowaniem. Oczywiście mam świadków.
Cragganmore to jedna z pierwszych gorzelni, która korzystała z tzw. pociągów „whisky special” – długich składów towarowych przewożących tysiące litrów whisky na południe Szkocji. W destylarni Cragganmore zachowano nietypowe miedziane chłodnice, które pozwalają na dłuższy kontakt oparów z miedzią. Otrzymywana whisky jest lekka i bardzo kwiatowa. Smak ma średnio treściwy, niezbyt dymny i niezbyt torfowy. Jest słodka, miodowo – korzenna. Jedna z lżejszych smakowo whisky, którą mogę z czystym sumieniem polecić każdemu. Szczególnie powinna smakować fanom Glenfiddich.
Butelka 0,7 L, 40% VOL. Cena około 170 PLN.