Warning: Creating default object from empty value in /home/users/szychowski/public_html/we_pl/wp-content/plugins/accelerated-mobile-pages/includes/options/redux-core/inc/class.redux_filesystem.php on line 29
TOMATIN LEGACY | Subiektywnie o whisky | Whisky Evenings
Szukasz informacji o whisky? Whisky Evenings to bardzo subiektywny przewodnik po świecie whisky dla każdego, kto chciałby poznawać, odkrywać i degustować.
  • Subiektywne wrażenie


  • TOMATIN LEGACY

    Coraz więcej destylarni wypuszcza na rynek whisky bez oznaczenia wiekowego. Ten trend powoli zaczyna się nazywać „entry-level single malt whisky”. Single malt bez oznaczenia wiekowego kosztuje zwykle mniej niż wersje 12 letnie. Większość z nich dostaniemy w okolicach 100-140 złotych. Whisky jednosłodowa zyskuje w ostatnich latach na popularności, a oferowanie jej w niższych cenach ma na celu tę popularność dodatkowo podnieść. Ale czy faktycznie jest tak, że tańsze single malt jest dobrą okazją? Co tak naprawdę zyskujemy poza napisem „single malt” na butelce?

    Sytuacja przypomina trochę wizytę w salonie samochodowym, kiedy już zachęcono nas do przyjścia dobrą ceną. Szybko się jednak okazuje, że za automatyczną klimatyzację, podgrzewane fotele i kolor inny niż biały, trzeba będzie dopłacić. Czasem jednak trafia się wyprzedaż i wtedy mamy to wszystko już w cenie. Czy Tomatin Legacy to dobra wyprzedaż? Moim zdaniem nie. Do zakupu zachęciła mnie cena i marka, ale był to zakup jednorazowy. Tomatin jest słodkawy, średnio treściwy i lekko alkoholowy. Czuć w nim, że dojrzewał w świeżych dębowych beczkach. Nie można oprzeć się wrażeniu, że to zbyt młoda whisky, która nie nabrała jeszcze pełnego charakteru. Pijąc Tomatin Legacy łatwiej powiedzieć sobie: „nie jest taka zła” niż: „jest całkiem niezła”.
    Butelka 0,7 L, 43% VOL. Cena około 120 PLN.

wróć do katalogu